To, że jacyś ludzie się umówili nazywać ją biskupem, to nie znaczy, że ona jest biskupem. Dla mnie dwóch panów pobłogosławionych nawet przez papieża nie jest małżeństwem. Kobieta nie jest biskupem itd.
Pozdrawiam
Myślenie nie boli! (Chyba, że…)
Panie Piotrze!
To, że jacyś ludzie się umówili nazywać ją biskupem, to nie znaczy, że ona jest biskupem. Dla mnie dwóch panów pobłogosławionych nawet przez papieża nie jest małżeństwem. Kobieta nie jest biskupem itd.
Pozdrawiam
Myślenie nie boli! (Chyba, że…)
Jerzy Maciejowski -- 13.11.2015 - 12:54