Napisałem powieść. 612 stron. Chca kupić, to poprawiam. Zostało 395. Powieść z głupiej zrobiła się idiotyczna. Jak, kurwa, żyć?
Mam gorzej
Napisałem powieść. 612 stron. Chca kupić, to poprawiam. Zostało 395. Powieść z głupiej zrobiła się idiotyczna. Jak, kurwa, żyć?
Jacek Jarecki -- 19.06.2015 - 23:01