>> Zło, to brak dobra, tak jak mróz jest brakiem ciepła.
Ależ Pan głupoty wygaduje! No sorry! Niech Pan zastosuje swoją definicję zła jako braku dobra do wyczynów dowolnego zbrodniarza wojennego, albo choćby do dokonań przeciętnego kieszonkowca i da nam znać co Panu wyszło! Pusta kieszeń po portfelu, to jak rozumiem, po prostu brak pieniędzy i dokumentów, a nie powód, żeby ścigać i ukarać złodzieja. Dobrze kombinuję?
Panie Jerzy,
>> Zło, to brak dobra, tak jak mróz jest brakiem ciepła.
Ależ Pan głupoty wygaduje! No sorry! Niech Pan zastosuje swoją definicję zła jako braku dobra do wyczynów dowolnego zbrodniarza wojennego, albo choćby do dokonań przeciętnego kieszonkowca i da nam znać co Panu wyszło! Pusta kieszeń po portfelu, to jak rozumiem, po prostu brak pieniędzy i dokumentów, a nie powód, żeby ścigać i ukarać złodzieja. Dobrze kombinuję?
s e r g i u s z -- 10.01.2014 - 20:48