Mnie nie trzeba przekonywać do korzyści z pszczół. „Pożytek” to one produkują, o ile się orientuję. ;)
Jeśli jest prawdą to, co Pani napisała o tych chemikaliach, a nie mam powodu Pani nie wierzyć, to tłumaczyłoby to masowe ginięcie rodzin pszczelich w ostatnich dziesięcioleciach. Zatem nie tajemnicze grzybki, tylko dobrze znane świństwo z naszych, znaczy ludzkich, fabryk.
Pani Anno!
Mnie nie trzeba przekonywać do korzyści z pszczół. „Pożytek” to one produkują, o ile się orientuję. ;)
Jeśli jest prawdą to, co Pani napisała o tych chemikaliach, a nie mam powodu Pani nie wierzyć, to tłumaczyłoby to masowe ginięcie rodzin pszczelich w ostatnich dziesięcioleciach. Zatem nie tajemnicze grzybki, tylko dobrze znane świństwo z naszych, znaczy ludzkich, fabryk.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 03.02.2013 - 16:11