O ile zrozumiałem Twoje pojęcie wolności, to masz wątpliwości co do tego czy Bóg dał jej pełnię czy tylko jej część.
Gdy mówimy o Bogu mówmy, mówimy o relacji polegającej na wsparciu.. . A to oznacza, że Bóg może człowiekowi sprzyjać, nieograniczając mu jego woli. Tak jak rodzic swojemu dziecku może jedynie pomagać ale nie wybierać za niego.
Gdyby Bóg nie dał tej wolności w pełni, niepotrzebne i niedorzeczne byłoby posłanie Jezusa na ziemię by uratował człowieka z mocy zła – która to niewola dokonała się tylko dlatego, że człowiek miał i ma taką możliwość wyboru. Bo przecież skorzystanie z wyciągniętej ręki ze strony Boga nie jest obowiązkowe.. , a więc i sam fakt odkupienia nie determinuje woli człowieka.
Oczywistym jest też fakt, że człowiek będąc człowiekiem nie może być “kamieniem” – jest zdeterminowany przez akt stwórczy do bycia człowiekiem. Nawiązując do Twojego przykładu z programem komputerowym, można powiedzieć, że człowiek nie jest tylko programem. Program jest odpowiednikiem narzędzi które człowiek posiada. Odpowiednikiem programu komputeroweo jest stworzenie nie posiadające wolnej woli i intelektu. Bo człowiek może modyfikować swój “program-narzędzie” oraz wykozystywać do budowania rzeczywistości alternatywnej do takiej jaką stano Bóg.
Mesjasz – jego wyobrażenie i zaakceptowanie.
Przyczyna dla której “swoi” nie przyęli Tego który został im posłany pozostanie napewno tajemnicą.
Ale wskazałeś na istotny problem który wystęował zarówno wtedy gdy On żył jak i obecnie. A mianowicie tego, że “ a myśmy się spodziewali, że…”.
1. Z opisu Ewangelii wynika, że wydano Go na śmierć nie dlatego, że nie uwierzono ale dlatego, że Jego nauka, znaki które czynił były solą w oku ludzi dla których władza związana z pełnieniem funkcji Kapłańskich była ważńiejsza niż Mesjasz który miał nadejść.
Bo przecież Jezus był niewinny i został przez arcykapłanów skazany jako niewinny człowiek. Więc problem o którym mówisz, że spodziewali się innego Mesjasza jest niedorzeczny.
Wszystkie wydarzenie jakie zostały o Nim przepowiedziane zostały spisane u proroków – po tych pismach przecież potwierdzono Jego Mesjanizm. Przecież po jego śmierci doszło do załamania wszystkich apostołów.. – bo oni się podziewali czegoś innego po Jezusie.
Jednak zaczęto szukać odpowiedzi na taki a nie inny obrót sprawy i znaleziono nią. To, że zostanie zabity było przepowiedziane.
najważniejszym dowodem na przybycie Mesjasza musi być trwały i powszechny pokój.
Żydzi zatem są niekonsekwentni. Albo wierzą w to, co mówią czczone przez nich Księgi – a proroctwa mesjańskie opisują dokładnie to, co spełniło się na Jezusie. Albo oczekują takiego Mesjasza którego oni sami sobie “ulepili” ze swoich oczekiwań, a jego obraz nie znajduje potwierdzenia w ich Świętych Księgach.
Więc dla mnie osobiście Żydzi czczą tradycję swoich przodków a nie odwołują się do pełnego przekazu zamysłu Boga objawiającego się Abrachamowi, Mojżeszowi, Dawidowi, itp. spisanego u proroków ( np. Izajasza ). To KSięgi spisane przez ich proroków mówią o takim a nie innym Mesjaszu. Więc wygląda to na to, że nie akceptują Mesjasza którego Bóg Abrachama im przez proroków zapowiedział jak i zesłał.
Podobny problem stoi przed każdym człowiekiem, gdy sobie myśli o tym, że uwierzyłby w innego Boga niż ten który zapisany jest w Biblii. Najlepiej gdyby przyszedł jak “PRL” i wywalczył wszystkim to, czego potrzebują.. . Wtedy być może by Mu uwierzyli. Jednak “nadopiekuńczość” jest patologią w stosunku do podopiecznych, gdyż nie szanuje się tego, co dane darmo.. .
Oski
Kwestia wolnej woli.
O ile zrozumiałem Twoje pojęcie wolności, to masz wątpliwości co do tego czy Bóg dał jej pełnię czy tylko jej część.
Gdy mówimy o Bogu mówmy, mówimy o relacji polegającej na wsparciu.. . A to oznacza, że Bóg może człowiekowi sprzyjać, nieograniczając mu jego woli. Tak jak rodzic swojemu dziecku może jedynie pomagać ale nie wybierać za niego.
Gdyby Bóg nie dał tej wolności w pełni, niepotrzebne i niedorzeczne byłoby posłanie Jezusa na ziemię by uratował człowieka z mocy zła – która to niewola dokonała się tylko dlatego, że człowiek miał i ma taką możliwość wyboru. Bo przecież skorzystanie z wyciągniętej ręki ze strony Boga nie jest obowiązkowe.. , a więc i sam fakt odkupienia nie determinuje woli człowieka.
Oczywistym jest też fakt, że człowiek będąc człowiekiem nie może być “kamieniem” – jest zdeterminowany przez akt stwórczy do bycia człowiekiem. Nawiązując do Twojego przykładu z programem komputerowym, można powiedzieć, że człowiek nie jest tylko programem. Program jest odpowiednikiem narzędzi które człowiek posiada. Odpowiednikiem programu komputeroweo jest stworzenie nie posiadające wolnej woli i intelektu. Bo człowiek może modyfikować swój “program-narzędzie” oraz wykozystywać do budowania rzeczywistości alternatywnej do takiej jaką stano Bóg.
Mesjasz – jego wyobrażenie i zaakceptowanie.
Przyczyna dla której “swoi” nie przyęli Tego który został im posłany pozostanie napewno tajemnicą.
Ale wskazałeś na istotny problem który wystęował zarówno wtedy gdy On żył jak i obecnie. A mianowicie tego, że “ a myśmy się spodziewali, że…”.
1. Z opisu Ewangelii wynika, że wydano Go na śmierć nie dlatego, że nie uwierzono ale dlatego, że Jego nauka, znaki które czynił były solą w oku ludzi dla których władza związana z pełnieniem funkcji Kapłańskich była ważńiejsza niż Mesjasz który miał nadejść.
Bo przecież Jezus był niewinny i został przez arcykapłanów skazany jako niewinny człowiek. Więc problem o którym mówisz, że spodziewali się innego Mesjasza jest niedorzeczny.
Wszystkie wydarzenie jakie zostały o Nim przepowiedziane zostały spisane u proroków – po tych pismach przecież potwierdzono Jego Mesjanizm. Przecież po jego śmierci doszło do załamania wszystkich apostołów.. – bo oni się podziewali czegoś innego po Jezusie.
Jednak zaczęto szukać odpowiedzi na taki a nie inny obrót sprawy i znaleziono nią. To, że zostanie zabity było przepowiedziane.
najważniejszym dowodem na przybycie Mesjasza musi być trwały i powszechny pokój.
Żydzi zatem są niekonsekwentni. Albo wierzą w to, co mówią czczone przez nich Księgi – a proroctwa mesjańskie opisują dokładnie to, co spełniło się na Jezusie. Albo oczekują takiego Mesjasza którego oni sami sobie “ulepili” ze swoich oczekiwań, a jego obraz nie znajduje potwierdzenia w ich Świętych Księgach.
Więc dla mnie osobiście Żydzi czczą tradycję swoich przodków a nie odwołują się do pełnego przekazu zamysłu Boga objawiającego się Abrachamowi, Mojżeszowi, Dawidowi, itp. spisanego u proroków ( np. Izajasza ). To KSięgi spisane przez ich proroków mówią o takim a nie innym Mesjaszu. Więc wygląda to na to, że nie akceptują Mesjasza którego Bóg Abrachama im przez proroków zapowiedział jak i zesłał.
Podobny problem stoi przed każdym człowiekiem, gdy sobie myśli o tym, że uwierzyłby w innego Boga niż ten który zapisany jest w Biblii. Najlepiej gdyby przyszedł jak “PRL” i wywalczył wszystkim to, czego potrzebują.. . Wtedy być może by Mu uwierzyli. Jednak “nadopiekuńczość” jest patologią w stosunku do podopiecznych, gdyż nie szanuje się tego, co dane darmo.. .
Pozdr.
************************
poldek34 -- 04.06.2012 - 11:28Drążę tunel.. .