“Nadszedł czas, abym również ja przyłączyła się do publicznej debaty na temat związków jednopłciowych. “
Mój czas na szczęście nie nadszedł, więc się nie przyłączę.
P.S. Poruszasz w jednej notce tyle róznych spraw albo inaczej tak bardzo mam pokusę poodkręcać wiele twoich teorii, ale z drugiej strony nie mam sił/czasu/weny wdawać się w komentowanie twoich tekstów.
O Bosze, Natalio,
czy ty w wolnych chwilach myślisz o Biedroniu?
I jak to brzmi:
“Nadszedł czas, abym również ja przyłączyła się do publicznej debaty na temat związków jednopłciowych. “
Mój czas na szczęście nie nadszedł, więc się nie przyłączę.
P.S. Poruszasz w jednej notce tyle róznych spraw albo inaczej tak bardzo mam pokusę poodkręcać wiele twoich teorii, ale z drugiej strony nie mam sił/czasu/weny wdawać się w komentowanie twoich tekstów.
Przerastają mnie:)
grześ -- 12.02.2012 - 21:41