Grażynko,

Grażynko,

Bardzo dziękuję Ci za te słowa.

Miałam ogromne wątpliwości czy zdołam (pomijając nawet aktualne emocje) opisać, co przeszadł nasz syn, a my razem z nim.
Jak wybrać: co ważne, co istotne, co ma znaczenie, i w końcu: co się nadaje do opisania tak, aby Czytający zrozumiał, odczuł choć część tego, co chcę wyrazić, i… nie dyskutował z tym…

Ale Czytelnicy moi okazali się wspaniali, czego i Ty jesteś dowodem.

Bardzo dziękuję :)


Epilog By: dorciablee (22 komentarzy) 23 luty, 2010 - 10:40