ale odkąd przejebałem w gupi sposób 150 zeta, zapominając o przedłużeniu karnetu na basen, to jakoś mi się odechciało.
Poza tym leniwy jestem i ten, jak mu, intelektualista.
A bestfriend miał ostatnio kontuzję na siłowni więc przez najbliższe tygodnie nie będzie miał mnie kto wyciągać, zresztą i tak zazwyczaj mu się nie udawało.
Ale pomysł dobry jest, wiosna,m basen, rower, siłownia, hantle, tenis, takie tam.
ładnie to brzmi, ale przecież i tak wiadomo, że się nie zrealizuje (ale 100 na hantle gupku wydałeś jakieś dwa lata temu i se leżą, w ostatnie wakacje 100 na rakietę tenisową i se tez leży i ładnie się prezentuje)
Lagriffe, sporto, o to jest to:)
ale odkąd przejebałem w gupi sposób 150 zeta, zapominając o przedłużeniu karnetu na basen, to jakoś mi się odechciało.
Poza tym leniwy jestem i ten, jak mu, intelektualista.
A bestfriend miał ostatnio kontuzję na siłowni więc przez najbliższe tygodnie nie będzie miał mnie kto wyciągać, zresztą i tak zazwyczaj mu się nie udawało.
Ale pomysł dobry jest, wiosna,m basen, rower, siłownia, hantle, tenis, takie tam.
ładnie to brzmi, ale przecież i tak wiadomo, że się nie zrealizuje (ale 100 na hantle gupku wydałeś jakieś dwa lata temu i se leżą, w ostatnie wakacje 100 na rakietę tenisową i se tez leży i ładnie się prezentuje)
grześ -- 14.02.2010 - 22:15