Hmm, zgadza się że problemem może być obejrzenie tego filmu w Polsce. Cała nadzieja w jakiś przeglądach kina azjatyckiego, ewentualnie sklepach internetowych, które ten film mają w ofercie. O innych rozwiązaniach nie wypada mi pisać.
Zaś co do pisania – uwierz, że chętnie bym pisał więcej, tylko problemem zawsze jest czas – a to praca, a to coś innego wypadnie i ciężko się zabrać do napisania czegoś sensownego.
Pozdrawiam noworocznie (wszak w Chinach jutro żegnamy stary rok) :-)
Grzesiu,
Hmm, zgadza się że problemem może być obejrzenie tego filmu w Polsce. Cała nadzieja w jakiś przeglądach kina azjatyckiego, ewentualnie sklepach internetowych, które ten film mają w ofercie. O innych rozwiązaniach nie wypada mi pisać.
Zaś co do pisania – uwierz, że chętnie bym pisał więcej, tylko problemem zawsze jest czas – a to praca, a to coś innego wypadnie i ciężko się zabrać do napisania czegoś sensownego.
Pozdrawiam noworocznie (wszak w Chinach jutro żegnamy stary rok) :-)
Zapiski z Państwa Środka -- 12.02.2010 - 14:29