widzę, że mimo Pana pozornego braku, wszystko ma Pan przeczytane i oswojone ;)
W sprawie tekstu muszę się przyznać, że bardzo mi miło, że się, prawda, podobało, ale cały dzień pisałem z użyciem wyrazów per se, a casu ad casum, legis latae itd. Żeby nie zwariować musiałem zrobić przerwę ;) Mam nadzieję, że mi zapłacą. Za tamto, rzecz jasna ;) Jestem też prawie pewien, że z senatora jest właśnie taki pożytek. Pogadać, pounosić się, a na koniec wyzwać kolegów od głupków i wyjść z sali. Tylko o co w tym wszystkim chodzi, to zupełnie nie wiadomo… Grunt, że swojak, i że biją naszych.
-->Yassa
Witam Pana, Panie Yasso,
widzę, że mimo Pana pozornego braku, wszystko ma Pan przeczytane i oswojone ;)
W sprawie tekstu muszę się przyznać, że bardzo mi miło, że się, prawda, podobało, ale cały dzień pisałem z użyciem wyrazów per se, a casu ad casum, legis latae itd. Żeby nie zwariować musiałem zrobić przerwę ;) Mam nadzieję, że mi zapłacą. Za tamto, rzecz jasna ;) Jestem też prawie pewien, że z senatora jest właśnie taki pożytek. Pogadać, pounosić się, a na koniec wyzwać kolegów od głupków i wyjść z sali. Tylko o co w tym wszystkim chodzi, to zupełnie nie wiadomo… Grunt, że swojak, i że biją naszych.
Pozdrowienia!
——————————
referent Bulzacki -- 20.12.2009 - 16:11r e f e r a t | Pátio 35