Yassa,

Yassa,

jatką, a nie jadką :p

Pan Czajnik był wtedy bojowym studenciakiem… a babcia konsekwentnie ignorowała politykę, choć przeżyła cały PRL. Legitką trzepnęła chyba dopiero w 85?

Zresztą, to jeszcze nic, mój pradziadek przeżył cały Związek :) 1906-2006…


Obserwacje By: baK (32 komentarzy) 16 grudzień, 2009 - 00:31