Lenin kmini, jakby w Pitrze być na kwiecień, Pancernikiem poprzez stepy Ukrainy Przemknąć się, na wiecu krzyknąć: pomożecie? I pchnąć Rosję w historyczne koleiny. Żeby pozbyć się niechcianych incydentów Kiedy zalśni nam już nowego świata zorza Lenin sposób znalazł już na dysydentów: Będą kopać rowek, co połączy morza. Jeden dowcip to lat dziesięć, bez wykrętów, Taczki z wapnem pchać – zaszczytne powołanie Ileż w tej robocie spełni się talentów!... Zasnął Lenin, marząc błogo, na tapczanie.
Hi hi,
Lenin kmini, jakby w Pitrze być na kwiecień,
Pancernikiem poprzez stepy Ukrainy
Przemknąć się, na wiecu krzyknąć: pomożecie?
I pchnąć Rosję w historyczne koleiny.
Żeby pozbyć się niechcianych incydentów
Kiedy zalśni nam już nowego świata zorza
Lenin sposób znalazł już na dysydentów:
Będą kopać rowek, co połączy morza.
Jeden dowcip to lat dziesięć, bez wykrętów,
Taczki z wapnem pchać – zaszczytne powołanie
Ileż w tej robocie spełni się talentów!...
Zasnął Lenin, marząc błogo, na tapczanie.