czyli mówisz, że Jachoo to taki Dr jekyll i Mr Hyde:)
W necie niewiniątko:) a wdomu odreagowuje, no, no, kto by się spodziewał.
A co do spotkania na żywo, kto wie, kto wie, może się miniemy niedługo w Warszawie:), bo w następnyy weekend tam będe urzędował i nawet pewnie gdzieś “między Ochotą, Wolą i Centrum :)” się zapodziejję na chwilę:)
Pozdrówka serdeczne, a jachoo niech zdrowieje, bo cuś jęczy po całym TXT, że źle z nim i że go katar i choróbsko dopadło.
Mido,
czyli mówisz, że Jachoo to taki Dr jekyll i Mr Hyde:)
W necie niewiniątko:) a wdomu odreagowuje, no, no, kto by się spodziewał.
A co do spotkania na żywo, kto wie, kto wie, może się miniemy niedługo w Warszawie:), bo w następnyy weekend tam będe urzędował i nawet pewnie gdzieś “między Ochotą, Wolą i Centrum :)” się zapodziejję na chwilę:)
Pozdrówka serdeczne, a jachoo niech zdrowieje, bo cuś jęczy po całym TXT, że źle z nim i że go katar i choróbsko dopadło.
grześ -- 15.09.2009 - 23:01