(acz takie zastanawianie sensu nie ma), komu jest trudniej: tym, co nie widzą od urodzenia czy tym, co z jakichś powodów przestali widzieć?
Nie wiem, po co mi takie myśli, ale jakoś mnie to nachodizło nieraz.
Ja się zawsze zastanawiam
(acz takie zastanawianie sensu nie ma), komu jest trudniej: tym, co nie widzą od urodzenia czy tym, co z jakichś powodów przestali widzieć?
Nie wiem, po co mi takie myśli, ale jakoś mnie to nachodizło nieraz.
grześ -- 13.09.2009 - 22:31