jeden z ciekawszych twoich tekstów i w ogóle bez odniesienia też świetnie i ciekawe napisane, acz mam wrażenie że ten unpop (w zyciu tej nazwy nie słyszałem) to wtórny prąd w sztuce, bo szokowanie i prowokacja w sztuce są w sumie odwieczne.
A końcówka wyszla ci piękna:
“Ogólnie rzecz biorąc, moi drodzy Czytelnicy, nie polecam Wam UNPOP-u. SZTUKANIEPOP nie nadaje się zwłaszcza dla dzieci, osób starszych, wierzących, wrażliwych, delikatnych oraz takich, u których szok, strach i obrzydzenie mogą wywołać zawał serca albo inne problemy zdrowotne”
Natalio,
jeden z ciekawszych twoich tekstów i w ogóle bez odniesienia też świetnie i ciekawe napisane, acz mam wrażenie że ten unpop (w zyciu tej nazwy nie słyszałem) to wtórny prąd w sztuce, bo szokowanie i prowokacja w sztuce są w sumie odwieczne.
A końcówka wyszla ci piękna:
“Ogólnie rzecz biorąc, moi drodzy Czytelnicy, nie polecam Wam UNPOP-u. SZTUKA NIEPOP nie nadaje się zwłaszcza dla dzieci, osób starszych, wierzących, wrażliwych, delikatnych oraz takich, u których szok, strach i obrzydzenie mogą wywołać zawał serca albo inne problemy zdrowotne”
Duzy plus.
Pozdrówka.
grześ -- 26.08.2009 - 20:40