Dozbrajanie

Dozbrajanie

Zołnierze wysyłani do Afganistanu przygotowani są nieźle. Poprawa w stosunku do wyjazdu na misję w Iraku jest kolosalna. To co się wyprawiało w Iraku obrazuje wpis Ernestto.
Co zaś do dozbrajania się, to sprawa jest prosta: żołnierze wyposażeni są w standardowy sprzęt. Ci, którzy uznają go za niewystarczajacy, dokupują sprzęt z wyższej półki. Najczęściej już na miejscu. Dotyczy to oczywiscie żołnierzy każdej armii. Gogle, bury, kamizelki taktyczne, przecowodłamkowe kamizelki kewlarowe, noże. Kupuje się wszystko. Co więcej – na takie wydatki żołnierze dostają z MONu pieniądze, ryczałłt w wysokości bodajże 2500pln.

Co do żarcia – to sporo Amerykanów starało się żywić u naszych w Iraku. Wiem, bo miałem tak kumpla z logistyki.

Nie jest idealnie, ale nie jest źle. Na braki wyposażenia gardłuje także brytyjski szef sztabu. Wojsko zawsze narzeka. Zna Pan jakąś armię zadowoloną z poziomu wydatków na nią?

Pozdrawiam.


Czy żołnierze musza się sami żywić? By: zibiglos (5 komentarzy) 19 sierpień, 2009 - 21:51