kończmy te żarty, bo jeszcze ktoś życzliwy doniesie, że siejemy nienawiść.:)
A tak trochę poważniej. Prześledźmy pewien mechanizm.
Pani Alina Cała wypowiada się w Rzepie. Oględnie mówiąc mocno dyskusyjnie.:)
Kilka osób, którym specjalnie nie można się dziwić, postanawia całkowicie zgodnie z prawem zaprotestować.
I co się dzieje?
Gewałt! Faszyści znowu podnoszą głowę! Przeciwstawmy się wspólnie brunatnym póki czas!
Grzeje się poczta pantoflowo-mailowa. Pełna mobilizacja. Trwoga pada na słyszących larum, a nie mających bladego pojęcia o okolicznościach sprawy.
No i pojawia się w wyznaczonym miejscu, o wyznaczonej porze, po setce dobrych ludzi na każdego niezgadzającego się z tezami pani Aliny.
Zdeterminowanych by dać odpór szalejącemu faszyzmowi i antysemityzmowi.
MAWie,
kończmy te żarty, bo jeszcze ktoś życzliwy doniesie, że siejemy nienawiść.:)
A tak trochę poważniej. Prześledźmy pewien mechanizm.
Pani Alina Cała wypowiada się w Rzepie. Oględnie mówiąc mocno dyskusyjnie.:)
Kilka osób, którym specjalnie nie można się dziwić, postanawia całkowicie zgodnie z prawem zaprotestować.
I co się dzieje?
Gewałt! Faszyści znowu podnoszą głowę! Przeciwstawmy się wspólnie brunatnym póki czas!
Grzeje się poczta pantoflowo-mailowa. Pełna mobilizacja. Trwoga pada na słyszących larum, a nie mających bladego pojęcia o okolicznościach sprawy.
No i pojawia się w wyznaczonym miejscu, o wyznaczonej porze, po setce dobrych ludzi na każdego niezgadzającego się z tezami pani Aliny.
Zdeterminowanych by dać odpór szalejącemu faszyzmowi i antysemityzmowi.
Jaja, panie, jaja jak balony.
pozdrawiam
yassa (gość) -- 11.07.2009 - 20:16