z tym funkcjonariuszem to ty nie podpowiadaj ni nie żartuj, bo wezmą na poważnie i skorzystają:)
U nas wszystko możliwe przecież.
Co do papierków zaś to ja na szczęście w takiej szkole pracuję, że mnie omija ta cała papierkowa robota, ale całkiem możliwe (miejmy nadzieję, no bo w przeciwnym razie prawie bezrobocie) że po wakacjach pracować będę czy w gimnazjum czy w szkole średniej, więc będę musiał rózne pierdoły wypisywać i pisać.
Gretchen,
z tym funkcjonariuszem to ty nie podpowiadaj ni nie żartuj, bo wezmą na poważnie i skorzystają:)
U nas wszystko możliwe przecież.
Co do papierków zaś to ja na szczęście w takiej szkole pracuję, że mnie omija ta cała papierkowa robota, ale całkiem możliwe (miejmy nadzieję, no bo w przeciwnym razie prawie bezrobocie) że po wakacjach pracować będę czy w gimnazjum czy w szkole średniej, więc będę musiał rózne pierdoły wypisywać i pisać.
Ku chwale Ojczyzny:) i publicznej edukacji.
pzdr
grześ -- 24.06.2009 - 20:57