Hm,

Hm,

nuda, bo z większością się zgadzam:)
Acz piszesz np. takie cuś:

“Z jednej strony mamy zdyscyplinowany rząd J. Kaczyńskiego, z którego na zewnątrz nie wydostawał się żaden pomysł, zanim nie przybrał formy skonsultowanej, uzgodnionej i namaszczonej.”

Chyba nie do końca, a sypiący pomysłami jak z rękawa minister Giertych?

Co drugi dzień, nowy i lepszy pomysł, żaden nierealizowany później.

PO czyni zresztą podobnie, np. totalny chaos w gadadniu i informowaniu o reformach w edukacji, zarówno pani hall jak i Kudrycka piarowo są beznadziejne.

No i PO też zgłasza pomysły z kosmosu różne.

Tak się zastanawiam ostatnio, skąd ta ciągła ich popularność?

Mam wrażenie, że właściwie dwa czynniki tu decydują, wcale nie jakiś genialny PR, tylko ciągła obawa wyborców przed powrotem PiS do władzy (bo PO to w sumie dla wielu tylko anmy-PIS).

No i to co zauważyłeś też jest ważne, znaczy JK ma strasznie duży negatywny elektorat ,Tusk jednak nie (no chyba że za reprezentatywny uznamy pewien opiniotwórzczy portal:))

Pozdrówka i miło widzieć nowy tekst:)


Mistrzowie piaru? By: popisowiec (19 komentarzy) 24 czerwiec, 2009 - 19:05