Wiesz co, pomyślałam że to taki niezwykły odcień przyjaźni. Bezwarunkowy, dożywotni, nic tego zmienić nie może.
To ludzie przychodzą i odchodzą, zawierucha życia ich porywa w dal, ale nie zwierzęta.
Nie przestają kochać, nie zdradzają, nie opuszczają.
Kiedy odchodzą na zawsze, ból jest ogromny.
Przyjaźń człowieka do zwierzaka to wielka odpowiedzialność, którą się przyjmuje z radością. O ile się umie.
Moja Ruda była ze mną w wielu bardzo trudnych chwilach i czerpałam z jej spokoju kociego.
Igła pisał o wspomnieniach. Zwierzęta pozostawiają wyłącznie dobre.
Magio
Wiesz co, pomyślałam że to taki niezwykły odcień przyjaźni. Bezwarunkowy, dożywotni, nic tego zmienić nie może.
To ludzie przychodzą i odchodzą, zawierucha życia ich porywa w dal, ale nie zwierzęta.
Nie przestają kochać, nie zdradzają, nie opuszczają.
Kiedy odchodzą na zawsze, ból jest ogromny.
Przyjaźń człowieka do zwierzaka to wielka odpowiedzialność, którą się przyjmuje z radością. O ile się umie.
Moja Ruda była ze mną w wielu bardzo trudnych chwilach i czerpałam z jej spokoju kociego.
Igła pisał o wspomnieniach. Zwierzęta pozostawiają wyłącznie dobre.
Pustka niekoniecznie jest pusta.
Bywa wypełniona miłością.
Gretchen -- 21.06.2009 - 22:15