Żelazny ich zestaw to: – tworzenie wrażenia, że “tymi” sprawami zajmują się tylko radykałowie (To jest samospełniająca się przepowiednia, bo nikt nie chce być uważanym za radykała przez opiniotwórczą gazetę, więc “normalni” ludzie nie chcą się angażować. Nie przypadek, że zaczęło się o sprawie mówić więcej od czasu spadku znaczenia GW). – umniejszanie skali ludobójstwa (wspominanie tylko o Wołyniu, podawanie liczby ofiar tylko z Wołynia, samowola lokalnego dowództwa, itd) – podkreślanie walki ukr.nacj. z Sowietami itp – podkreślanie polskich odwetów i innych krzywd Ukraińców (obiektywnych i subiektywnych)
P.S. Jak Smoleński trafił, to pewnie i Wojciechowski. Ale raczej się nie odniesie, bo niby co ma napisać? Że się pomylił?
to jest oczywiście celowe
Żelazny ich zestaw to: – tworzenie wrażenia, że “tymi” sprawami zajmują się tylko radykałowie (To jest samospełniająca się przepowiednia, bo nikt nie chce być uważanym za radykała przez opiniotwórczą gazetę, więc “normalni” ludzie nie chcą się angażować. Nie przypadek, że zaczęło się o sprawie mówić więcej od czasu spadku znaczenia GW). – umniejszanie skali ludobójstwa (wspominanie tylko o Wołyniu, podawanie liczby ofiar tylko z Wołynia, samowola lokalnego dowództwa, itd) – podkreślanie walki ukr.nacj. z Sowietami itp – podkreślanie polskich odwetów i innych krzywd Ukraińców (obiektywnych i subiektywnych)
P.S. Jak Smoleński trafił, to pewnie i Wojciechowski. Ale raczej się nie odniesie, bo niby co ma napisać? Że się pomylił?
Grześ (gość) -- 17.06.2009 - 15:57