Na blogach na których nie wieje nudą, wieje dla odmiany grozą.
Teksty mogą być słabiutke, bo Demotix łaknie obrazków. Cywilizowana ludność śwata nie czyta tylko ogląda.
Recepta jest prosta. Bierzesz aparat, wychodzisz na ulicę. Jeżeli w ciągu 15 minut nie trafisz na karambol z co najmniej 3 zejściami śmiertelnymi, wdrażasz plan B. Jedziesz na lotnisko i zostawiasz w hali odlotów wypchany plecak. Po piętnastu minutach fotografujesz efektowną ewakuację i Demotix będzie sikał ze szczęścia.
Może przesadzam, ale tylko trochę.
Niech żyją wolne media, a wszechmocny format niech nam króluje na wieki wieków, amen.
Ktosiu, nie marudź
Na blogach na których nie wieje nudą, wieje dla odmiany grozą.
Teksty mogą być słabiutke, bo Demotix łaknie obrazków. Cywilizowana ludność śwata nie czyta tylko ogląda.
Recepta jest prosta. Bierzesz aparat, wychodzisz na ulicę. Jeżeli w ciągu 15 minut nie trafisz na karambol z co najmniej 3 zejściami śmiertelnymi, wdrażasz plan B. Jedziesz na lotnisko i zostawiasz w hali odlotów wypchany plecak. Po piętnastu minutach fotografujesz efektowną ewakuację i Demotix będzie sikał ze szczęścia.
Może przesadzam, ale tylko trochę.
Niech żyją wolne media, a wszechmocny format niech nam króluje na wieki wieków, amen.
merlot (nazwa zarejestrowanego użytkownika) (gość) -- 05.05.2009 - 13:14