a co pan w taki ton poważny uderzył? Okazja jakaś?Pogrzeb czy cuś?
A ja nic nie podtrzymuję, ja sobie trwam, jestem sobie i tyle. Nic z tego nie wynika dla nikogo. I niczego. Tak po prostu.
Pozdrawiam.
Panie Igło,
a co pan w taki ton poważny uderzył?
Okazja jakaś?Pogrzeb czy cuś?
A ja nic nie podtrzymuję, ja sobie trwam, jestem sobie i tyle.
Nic z tego nie wynika dla nikogo.
I niczego.
Tak po prostu.
Pozdrawiam.
Grześ (gość) -- 03.04.2009 - 20:15