eee, to tak tylko zabrzmiało, do obu mam stosunek właściwie negatywny, chociaż do Orzechowskiego dużo bardziej, bo był wiceministrem edukacji i się wtedy nasłuchałem tego jego bełkotu…
A Biedronia jakoś nie miałem okazji od dawna ni widzieć ni słuchać ni czytać.(Więc w sumie jakby nie istniał dla mnie)
Dopiero teraz dzięki tobie:) zaistniał, he, he.
Hm,
eee, to tak tylko zabrzmiało, do obu mam stosunek właściwie negatywny, chociaż do Orzechowskiego dużo bardziej, bo był wiceministrem edukacji i się wtedy nasłuchałem tego jego bełkotu…
A Biedronia jakoś nie miałem okazji od dawna ni widzieć ni słuchać ni czytać.(Więc w sumie jakby nie istniał dla mnie)
grześ -- 21.03.2009 - 16:05Dopiero teraz dzięki tobie:) zaistniał, he, he.