było cuś takiego. A poza tym to trafne jest:
“W podwójnych miarach, w przesadzonych sądach, w mentalnych okopach.
Manipulowani, napuszczani, dojeni.”
Cieszę się z powrotu, bo jakoś pana, panie Igło mniej ostatnie dni tu było, no. Ale obiecuję się poczepiać jeszcze trochę:) Ale niedużo i nie teraz.
Pozdrawiam.
P.S. A w ogóle jakoś to refleksyjnie pan pojechał, co się dzieje, normalnie nie poznaję:)
Między ustami a brzegiem pucharu:)
było cuś takiego.
A poza tym to trafne jest:
“W podwójnych miarach, w przesadzonych sądach, w mentalnych okopach.
Manipulowani, napuszczani, dojeni.”
Cieszę się z powrotu, bo jakoś pana, panie Igło mniej ostatnie dni tu było, no.
Ale obiecuję się poczepiać jeszcze trochę:)
Ale niedużo i nie teraz.
Pozdrawiam.
P.S. A w ogóle jakoś to refleksyjnie pan pojechał, co się dzieje, normalnie nie poznaję:)
grześ -- 18.03.2009 - 21:44