jeśli ten fragment filmu jest przekroczeniem jakiejś granicy to sory, ale chyba za długo byłeś na słońcu
specjalnie to wybrałem bo to jest oczywista metafora walki dobra ze złem. jak to pokazać bez odwołania sie do diabła. ta postać jest obecna w ikonografii od tysięcy lat. nie rozumiem co jest złego w pokazaniu czerwonego rogatego stwora, który nawet nie istnieje
Igła
jeśli ten fragment filmu jest przekroczeniem jakiejś granicy to sory, ale chyba za długo byłeś na słońcu
specjalnie to wybrałem bo to jest oczywista metafora walki dobra ze złem. jak to pokazać bez odwołania sie do diabła. ta postać jest obecna w ikonografii od tysięcy lat. nie rozumiem co jest złego w pokazaniu czerwonego rogatego stwora, który nawet nie istnieje
Docent Stopczyk -- 14.03.2009 - 18:25