przyszli dorośli, kobiety, mężczyźni (na oko połowa staffu), dzieci, psy przyszły, prawda…
Już widzę oczyma duszy mojej te dzieci, kobiety i mężczyzn, wszystkich z psami…
I każdy/każda/każde obowiązkowo z szufelką, w którą psie pozostałości, prawda, zbiera…
I te maleńkie flagi polskie, to tu to tam wetknięte…
Żałuję że nie byłem
przyszli dorośli, kobiety, mężczyźni (na oko połowa staffu), dzieci, psy przyszły, prawda…
Już widzę oczyma duszy mojej te dzieci, kobiety i mężczyzn, wszystkich z psami…
I każdy/każda/każde obowiązkowo z szufelką, w którą psie pozostałości, prawda, zbiera…
I te maleńkie flagi polskie, to tu to tam wetknięte…
Ech, chorą mam wyobraźnię, to chyba gorączka.
odys -- 09.03.2009 - 18:47