Pani Renato?
Ja i łóżko?
Albo wojna japońska, czy z boxerami?
Toć ja w sieni śpię, sejmowej (politycznej znaczy), TXT się przykrywając obłudnie niczem derką.
A dosłownie?
To zimno jest.
I nudno.
Np kiedy taki łajz, jak Oleksy moralitety prawi wkładając brudne rence pod kordełkę Marcinkiewicza a pastor ze szkoły Tichnera z SLDukładać się chce.
W jednym łóżku.
No..
Pani Renato?
Ja i łóżko?
Albo wojna japońska, czy z boxerami?
Toć ja w sieni śpię, sejmowej (politycznej znaczy), TXT się przykrywając obłudnie niczem derką.
A dosłownie?
Igła -- 29.01.2009 - 21:18To zimno jest.
I nudno.
Np kiedy taki łajz, jak Oleksy moralitety prawi wkładając brudne rence pod kordełkę Marcinkiewicza a pastor ze szkoły Tichnera z SLD układać się chce.
W jednym łóżku.