Nie jestem ślepa. Widzę.
W każdą stronę.
Nie mam nic przeciwko bluzganiu, dopóki nikogo personalnie to nie obrazi.
Przesuwanie tej konkretnej granicy nie powinno mieć miejsca.
To było moje ostatnie zdanie na ten temat, bo już prostszych słów nie znajdę.
Grzesiu
Nie jestem ślepa. Widzę.
W każdą stronę.
Nie mam nic przeciwko bluzganiu, dopóki nikogo personalnie to nie obrazi.
Przesuwanie tej konkretnej granicy nie powinno mieć miejsca.
To było moje ostatnie zdanie na ten temat, bo już prostszych słów nie znajdę.
Gretchen -- 22.01.2009 - 00:20