PS. Przypomniała mi się całkiem niedawna historia pewnej nauczycielki, która ośmieliła się zauważyć nietypowe zachowanie małego dziecka w szkole.
To przez co ta nauczycielka przeszła jest wręcz niewiarygodne miejscami.
(właściwie nadaje się na osobny wpis, a nie na komentarz)
Ale pomogła.
Wujek podszedł do pudła, rodzina dostała kuratora, dziecko rozwija się prawidłowo.
Brawo!
Tak trzeba.
Pozdrawiam
PS. Przypomniała mi się całkiem niedawna historia pewnej nauczycielki, która ośmieliła się zauważyć nietypowe zachowanie małego dziecka w szkole.
Radecki -- 21.01.2009 - 09:51To przez co ta nauczycielka przeszła jest wręcz niewiarygodne miejscami.
(właściwie nadaje się na osobny wpis, a nie na komentarz)
Ale pomogła.
Wujek podszedł do pudła, rodzina dostała kuratora, dziecko rozwija się prawidłowo.