A jedna z najpiękniejszych, Panie Tarantulo,

A jedna z najpiękniejszych, Panie Tarantulo,

jest schowana w takiej dolince, na samym jej końcu. Kilkanaście kilometrów od Krynicy na wschód. Kiedyś niedaleko byla wioska, ale już tylko zarysy fundamentów pozostaly.

Cerkiewka jest stara, z XVII/XVIII wieku, przysadzista, murowana, a może z glazów zbudowana, nie wiem (biale, grube mury), obok strumień i kilka wielkich drzew chowających ją w swych galęziach. Kilkadziesiąt metrów dalej, w krzewach, stareńki cmentarzyk.

W środku kilka lawek, parę starych oleodruków ze świętymi. I w lecie, podczas najwiekszych upalów, przyjemny chlód.

Na szczęście nie prowadzi tam żadna droga, bo już dawno zarosla. Zdjęć nie mam, bo nie robię. Może mój przyjaciel ma. Zapytam.

Wieczorne pozdrowienia zasylam

abwarten und Tee trinken


Świadkowie By: analityk (14 komentarzy) 19 styczeń, 2009 - 08:22