W Polsce Ukraińską batutą w ks.Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego

W Polsce Ukraińską batutą w ks.Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego

Pochodzę z niedorżnietej rodziny Wołyniaków, żołnierzy 27WDP AK (matka i ojciec) repatriantów na ziemiach zachodnich, urodzony już w powojennej Polsce.
Nie będę wyliczać moich poległych krewnych, zarżniętych, zamordowanych na kilka sposobów, spalonych, wygnanych niedobitków.
Pomijam utraconą wielowiekową własność, pamięć, a nawet zrównane z ziemią groby, zgliszcza kościołów, wytarte z mapy nazwy miejscowości, wymazane z wszelkich rejestrów ślady Polski i polskości.
Pomijam a nawet w jakimś stopniu rozumiem ukraińskie ludobójstwo na Polakach.
Gdy nie starcza rozumu i moralności zazwyczaj idą w ruch cepy, widły, piły, kosy, siekiery i noże, kończy się ludobójstwem słabszych.
Nawet to rozumiem ale nie rozumiem Ukrainców, pogrobowców UPA.
Bywają nawet wykształceni, bywają utalentowani, chyba dobrzy obywatele RP a ja ich nie rozumiem?
Panie Bagiński, jest Pan mocny w temacie więc proszę mi wytłumaczyć czy ci ukraińscy pogrobowcy wiedzą jak się sprawy miały czy tylko liczą na naszą polską amnezję lub jeszcze gorzej na naszą ignorancję lub zwyczajną głupote?
Nie rozumiem na jakiej płaszczyźnie ma nastąpić polsko-ukraińskie pojednanie?
Przecież ci współcześni Ukraińcy nie dają nam żadnej szansy na zwyczajne ludzkie odpuszczenie sobie winy za naszych przodków.
Akcja “Wisła” nosi znamiona ludobójstwa, jakieś tam w szczątkowej wielkości nosi ale już ludobójstwo wołyńskie nie jest ludobójstwem żadną miarą?
Mam wrażenie na granicy pewności, że “młodoukraińcy” zaczynają pisać na nowo swoją historię i definicje ludobójstwa i robią to wzorem “mlodoniemców”.
Dziękuję, pozdrawiam.


"Brutalny, bezrefleksyjny, fanatyczny" - ks. Isakowicz-Zaleski By: KriSzu (25 komentarzy) 3 grudzień, 2008 - 08:20