Poza tym, że bylismy niesamowicie naiwnymi idealistami, to nic więcej dodać się chyba nie da. Nie mieliśmy pojęcia o mechanizmach rynkowych, o funkcjonowaniu normalnego spoleczeństwa tym bardziej.
Dlatego byliśmy tak cudownie wszechwiedzący. Z receptą na wszystko.
A Pratchetta polecam. Zwłaszcza dla kogoś, kto ma wszelkie szanse na to aby stać się z czasem erudytą.
grzesiu
Poza tym, że bylismy niesamowicie naiwnymi idealistami, to nic więcej dodać się chyba nie da. Nie mieliśmy pojęcia o mechanizmach rynkowych, o funkcjonowaniu normalnego spoleczeństwa tym bardziej.
Dlatego byliśmy tak cudownie wszechwiedzący. Z receptą na wszystko.
A Pratchetta polecam. Zwłaszcza dla kogoś, kto ma wszelkie szanse na to aby stać się z czasem erudytą.
Pozdrawiam.
tarantula
tarantula -- 05.01.2009 - 12:03