Dla mnie piesy, koty i inne źwierzęcia skończyły się jak niejaki Kuntek (Kunta-Kinte) wykorkował mi na rękach na koci tyfus w wieku młodzieżowym.
Dla higieny psychicznej i spokoju ducha nie powtórzę nigdy tego doświadczenia.
No niestety.
Dla mnie piesy, koty i inne źwierzęcia skończyły się jak niejaki Kuntek (Kunta-Kinte) wykorkował mi na rękach na koci tyfus w wieku młodzieżowym.
Dla higieny psychicznej i spokoju ducha nie powtórzę nigdy tego doświadczenia.
merlot -- 27.12.2008 - 17:16