ostatnio wszędzie czytam, że w Afganistanie coraz gorzej się dzieje i że wojska amerykańskie i zachodnie sobie nie radzą wyraźnie.
Tak się zastanawiam, co by trza,by to zmienić.
Pewnie jakiś lokalny przywódca jak dawniejsi Sojuszu PÓlnocnego, by się przydali, którzy by mieli autorytet i siłę byc przeciwko talibom no i mieć poparcie jakiejś znacznej grupy ludności.
No ale talibowie pewnie dobrze wiedzieli, co robią dawno temu zamach na Massuda organizując.
No właśnie
ostatnio wszędzie czytam, że w Afganistanie coraz gorzej się dzieje i że wojska amerykańskie i zachodnie sobie nie radzą wyraźnie.
Tak się zastanawiam, co by trza,by to zmienić.
Pewnie jakiś lokalny przywódca jak dawniejsi Sojuszu PÓlnocnego, by się przydali, którzy by mieli autorytet i siłę byc przeciwko talibom no i mieć poparcie jakiejś znacznej grupy ludności.
No ale talibowie pewnie dobrze wiedzieli, co robią dawno temu zamach na Massuda organizując.
pzdr
grześ -- 22.12.2008 - 23:37