Gołota i prałat to w sumie są podobni do siebie… jak dwie krople wody, jak Stopczyk i Pino :)
O rany, toż to mój Lesław ukochany, z Partii i późniejszych Komet! Dzięki Docent, strzał znikąd prosto w punkt! :D
pozdrawiam serdecznie
Tja,
Gołota i prałat to w sumie są podobni do siebie… jak dwie krople wody, jak Stopczyk i Pino :)
O rany, toż to mój Lesław ukochany, z Partii i późniejszych Komet! Dzięki Docent, strzał znikąd prosto w punkt! :D
pozdrawiam serdecznie