Wiesz, ten Serwer to niby Maszyna, ale jakoś mądrze gada.
Czytałam już u Bianki o tym kolanie, i kiedyś w salonie coś pisałeś.
Co prawda znachorem nie jestem choć siedzę na Bali ( nie mylić, że w balii) to powiem Ci, że jak nie mam wyjaśnień somatycznych ( o ile ich nie ma) to zazwyczaj są to jakieś sygnały, które wysyła do nas pomijany i lekceważony organizm. No.
A jak tych sygnałów już nawysyła tyle, że nie da się ich ignorować (wiem co mówię) to i psyche w końcu siada. Jesteś całym Borsukiem, a nie poszatkowanym na kawałki. Pamiętaj o tym.
Dbaj o siebie, bo oberwiesz od Gretchen i zaraz wszystko Ci z wiatrem przeminie.
Borsuku
Wiesz, ten Serwer to niby Maszyna, ale jakoś mądrze gada.
Czytałam już u Bianki o tym kolanie, i kiedyś w salonie coś pisałeś.
Co prawda znachorem nie jestem choć siedzę na Bali ( nie mylić, że w balii) to powiem Ci, że jak nie mam wyjaśnień somatycznych ( o ile ich nie ma) to zazwyczaj są to jakieś sygnały, które wysyła do nas pomijany i lekceważony organizm. No.
A jak tych sygnałów już nawysyła tyle, że nie da się ich ignorować (wiem co mówię) to i psyche w końcu siada. Jesteś całym Borsukiem, a nie poszatkowanym na kawałki. Pamiętaj o tym.
Dbaj o siebie, bo oberwiesz od Gretchen i zaraz wszystko Ci z wiatrem przeminie.
Szczególnie pozdrawiam.
Gretchen -- 13.12.2008 - 12:03