mnie to się nawet ani ich, ani w ogóle żadnych polskich polityków oglądać nie chce. Wiem, że są (niestety), ale wyglądu rzeczonych wcale ciekaw nie jestem. Ani tego, co mówią.
Przypominają mi stado krów stojących w oborze i przeżuwających tę samą paszę w sposób beznamiętny. I mam taki koszmar senny, że tą przeżuwaną paszą, to my jesteśmy. Brrr!
Wie pan co, Panie Stary,
mnie to się nawet ani ich, ani w ogóle żadnych polskich polityków oglądać nie chce. Wiem, że są (niestety), ale wyglądu rzeczonych wcale ciekaw nie jestem. Ani tego, co mówią.
Przypominają mi stado krów stojących w oborze i przeżuwających tę samą paszę w sposób beznamiętny. I mam taki koszmar senny, że tą przeżuwaną paszą, to my jesteśmy. Brrr!
Ukłony poranne
Lorenzo -- 03.12.2008 - 10:13