Mama prenumerowała Przekrój, ale ten dawniej, dziś nie ma co czytać.
Na ostatniej stronie była stała rubryka “Z zeszytów uczniów”
i dziesiątki egzemplarzy czekały w kibelku na potrzebę skupienia…
Bywało, że ktoś na pobycie gościnnym, blokował go dłużej
Wtedy po pionie wentylacyjnym niósł się gromki śmiech :)
I fakt, etykiety na produktach chemii gospodarczej ratują nieraz sytuację.
drzewiej
Mama prenumerowała Przekrój, ale ten dawniej, dziś nie ma co czytać.
AnnaP -- 30.11.2008 - 14:42Na ostatniej stronie była stała rubryka “Z zeszytów uczniów”
i dziesiątki egzemplarzy czekały w kibelku na potrzebę skupienia…
Bywało, że ktoś na pobycie gościnnym, blokował go dłużej
Wtedy po pionie wentylacyjnym niósł się gromki śmiech :)
I fakt, etykiety na produktach chemii gospodarczej ratują nieraz sytuację.