jak w pracy pana W odnajdę bzdurę i przepiszę ją w swojej pracy to szef MNIE opierdziela. to samo jest tu. może i sąd lustracyjny skompromitował się. ci co są przeciw lustracji i tak mają to w dupie. za to ci co byli zachwyceni rzetelnością Cenckiewicza świecą teraz oczami.
pytania jak pytania, raczej puste i w cieniu zasadniczego pytania: jak można było taką fuszerkę zrobić :)
pozatym np pytanie o “incydent” niedorzeczne do granic możliwości
==============
po co nasze swary głupie,
wnet i tak zginiemy w zupie…
inne pytanie
kto wyszedł tu na głupka?
jak w pracy pana W odnajdę bzdurę i przepiszę ją w swojej pracy to szef MNIE opierdziela. to samo jest tu. może i sąd lustracyjny skompromitował się. ci co są przeciw lustracji i tak mają to w dupie. za to ci co byli zachwyceni rzetelnością Cenckiewicza świecą teraz oczami.
pytania jak pytania, raczej puste i w cieniu zasadniczego pytania: jak można było taką fuszerkę zrobić :)
pozatym np pytanie o “incydent” niedorzeczne do granic możliwości
==============
Sir H. -- 29.11.2008 - 19:59po co nasze swary głupie,
wnet i tak zginiemy w zupie…