I ja nie daję im złocisza, czasem dam torbę z jedzeniem.
Ale dałbym chętnie w mordę tym wszystkim skurwysynom, którzy z Papieżem i Solidarnością na ustach, kamieniem w sercu, lepką od łapówek grabą i portfelem pieprzą teraz kazania.
O wyższości.
Swojej.
Wie pan panie Leszku
bieda nie bieda.
Czasem okoliczności.
I ja nie daję im złocisza, czasem dam torbę z jedzeniem.
Ale dałbym chętnie w mordę tym wszystkim skurwysynom, którzy z Papieżem i Solidarnością na ustach, kamieniem w sercu, lepką od łapówek grabą i portfelem pieprzą teraz kazania.
Igła -- 23.11.2008 - 17:43O wyższości.
Swojej.