Cieszy mnie Pańska skrupulatność.
Myślę, że odwrotnej sytuacji po prostu by nie było, bo Polaków rannych w rękach UPA nie było. Jak już z tych rąk się mogli wydostać, to czekał na nich przytulny dół zamiast niewygodnej furmanki.
Pozdrawiam
Panie Dymitrze!
Cieszy mnie Pańska skrupulatność.
Myślę, że odwrotnej sytuacji po prostu by nie było, bo Polaków rannych w rękach UPA nie było. Jak już z tych rąk się mogli wydostać, to czekał na nich przytulny dół zamiast niewygodnej furmanki.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 16.11.2008 - 21:12