Życzę Dziecku (ale i Rodzicom) jak najlepszego przejścia przez wiek młodości chmurnej, skoro dzieciństwo sielskie przeminęło. Zwłaszcza tzw. buntu życzę. Owocnego, ale dającego się przetrwać.
Jak sobie przypomnę wyczyny mojego rodzeństwa… Bo ja to grzeczny byłem, rozsądny itd. No. Prawie.
I tym optymistycznym akcentem zakończę, jeszcze raz życząc wszystkiego dobrego.
To i ja jeszcze
Dołączam się.
Życzę Dziecku (ale i Rodzicom) jak najlepszego przejścia przez wiek młodości chmurnej, skoro dzieciństwo sielskie przeminęło. Zwłaszcza tzw. buntu życzę. Owocnego, ale dającego się przetrwać.
Jak sobie przypomnę wyczyny mojego rodzeństwa… Bo ja to grzeczny byłem, rozsądny itd. No. Prawie.
I tym optymistycznym akcentem zakończę, jeszcze raz życząc wszystkiego dobrego.
odys -- 05.11.2008 - 23:17