Nie bardzo rozumiem do czego/kogo Pan “pije”. Ale spróbuję się wyrozumieć.
Jeśli możliwe jest, żebyśmy się zgodzili że ten cały kryzys nie ma nic (lub prawie nic) wspólnego z REALNĄ gospodarką to łatwo dojdziemy też do wspólnego wniosku, że nasz PKB wcale nie zmalał.
Jeśli się zgodzimy w tym ostatnim punkcie, to – mam nadzieję Pan się zgodzi dalej – ze wypisywanie takich rzeczy do niczego dobrego nie prowadzi.
A wracając do tematu głównego to powiem, że ten cały rating i ogłoszenie PE jest bardzo zbieżne w czasie z wczorajszą wypowiedzią Medwiediewa na konferencji w (nomen omen) Erewaniu. A powiedział o aktualnej sytuacji na rynkach nie mniej – nie więcej, że: “płacimy za błędy innych, przede wszystkim Amerykanów”.
Skłamał? – nie. Ale wlazł na odcisk.
Nie spodziewałem się jednak, że riposta nadejdzie tak szybko.
Tylko, że każdy medal ma dwie strony.
Panie Igło
Nie bardzo rozumiem do czego/kogo Pan “pije”. Ale spróbuję się wyrozumieć.
Jeśli możliwe jest, żebyśmy się zgodzili że ten cały kryzys nie ma nic (lub prawie nic) wspólnego z REALNĄ gospodarką to łatwo dojdziemy też do wspólnego wniosku, że nasz PKB wcale nie zmalał.
Jeśli się zgodzimy w tym ostatnim punkcie, to – mam nadzieję Pan się zgodzi dalej – ze wypisywanie takich rzeczy do niczego dobrego nie prowadzi.
A wracając do tematu głównego to powiem, że ten cały rating i ogłoszenie PE jest bardzo zbieżne w czasie z wczorajszą wypowiedzią Medwiediewa na konferencji w (nomen omen) Erewaniu. A powiedział o aktualnej sytuacji na rynkach nie mniej – nie więcej, że: “płacimy za błędy innych, przede wszystkim Amerykanów”.
Skłamał? – nie. Ale wlazł na odcisk.
Nie spodziewałem się jednak, że riposta nadejdzie tak szybko.
Kazik -- 23.10.2008 - 17:37Tylko, że każdy medal ma dwie strony.