Jeśli PO nie podstawi sobie nogi sama, to wybory – zarówno parlamentarne jak i prezydenckie ma w kieszeni. Tak jak zauwazyłeś, wystarczy drażnić i prowokować braci Kaczyńskich. Resztę załatwią sami.
Wprawdzie spindoktorzy PO sa równymi gnidami jak ci z PiS, ale… jakos dziwnie to ci z PiS są wciąż na tapecie jako “ci źli”. Ale to pewnie osławiona “zmowa mediów”.
Zasadniczo
Jeśli PO nie podstawi sobie nogi sama, to wybory – zarówno parlamentarne jak i prezydenckie ma w kieszeni. Tak jak zauwazyłeś, wystarczy drażnić i prowokować braci Kaczyńskich. Resztę załatwią sami.
Wprawdzie spindoktorzy PO sa równymi gnidami jak ci z PiS, ale… jakos dziwnie to ci z PiS są wciąż na tapecie jako “ci źli”. Ale to pewnie osławiona “zmowa mediów”.
Griszeq -- 17.10.2008 - 11:34