Wedle mnie pan niczego nie broni.
Pan proponujesz za pomocą scenek jakąś współczesną odmianę średniowiecza, tyle że zamaskowaną takim sobie postępowym gadaniem wykształconego mieszczucha co to sam będzie swoje dzieci uczył.
I to lepiej.
Pan chcesz zniesienia obowiązku szkolnego?
To ja mówię – nie.
Bo to będzie przywilej dla bogatych i ucieczka w głupotę dla biednych dzieci.
Panie Radecki
Wedle mnie pan niczego nie broni.
Pan proponujesz za pomocą scenek jakąś współczesną odmianę średniowiecza, tyle że zamaskowaną takim sobie postępowym gadaniem wykształconego mieszczucha co to sam będzie swoje dzieci uczył.
I to lepiej.
Pan chcesz zniesienia obowiązku szkolnego?
To ja mówię – nie.
Bo to będzie przywilej dla bogatych i ucieczka w głupotę dla biednych dzieci.
A może odwrotnie?
Igła -- 16.10.2008 - 10:55Co?
:)