Mimo teoretycznie jednoznacznych wskazań, sam fakt że Obama nie jest białym protestantem może okazać się kluczowy w dniu wyborów.
W tym przypadku, wygranie – niewyraźne jednak i bez masakry McCaina – kampanii może okazać sie niewystarczające. I chyba nawet Sarah Palin nie jest wystarczającym kamieniem do pociągnięcia w otchłań McCaina.
Kolosalne znaczenie bedzie miała dalsza ewolucja kryzysu. Jeśli w ciągu miesiąca giełdy staną na nogi i przepchnie sie plan wykupu hipotek od bankrutujących i eksmitowanych masowo kredytobiorców, przewaga Obamy stopnieje jak śnieg na wiosnę.
Kszysiek Leski
Mimo teoretycznie jednoznacznych wskazań, sam fakt że Obama nie jest białym protestantem może okazać się kluczowy w dniu wyborów.
W tym przypadku, wygranie – niewyraźne jednak i bez masakry McCaina – kampanii może okazać sie niewystarczające. I chyba nawet Sarah Palin nie jest wystarczającym kamieniem do pociągnięcia w otchłań McCaina.
Kolosalne znaczenie bedzie miała dalsza ewolucja kryzysu. Jeśli w ciągu miesiąca giełdy staną na nogi i przepchnie sie plan wykupu hipotek od bankrutujących i eksmitowanych masowo kredytobiorców, przewaga Obamy stopnieje jak śnieg na wiosnę.
Griszeq -- 09.10.2008 - 08:30