aż ktoś wytłumaczy mi czarno na białym o jakie pieniadze tu chodzi własciwie. Czekam na taki tekst i nadziwic sie nie moge, ze zadna z duzych gazet jeszcze go nie wydrukowała.
Sajonaro, Ty piszesz, ze chodzi o
“komplikacje z umowami sponsorskimi, z wykupionymi transmisjami z rynkiem kilkunastomilionowym oraz smród po niejasnych interesach”
No to ja bym chciała przeczytac o tym własnie – w rozbiciu na punkty i z kwotami. Ciekawe czy sie doczekam, czy rzecz cała pozostanie na poziomie “ustawionym” dla gawiedzi, czyli kazdego z nas.
a ja wciąz czekam
aż ktoś wytłumaczy mi czarno na białym o jakie pieniadze tu chodzi własciwie. Czekam na taki tekst i nadziwic sie nie moge, ze zadna z duzych gazet jeszcze go nie wydrukowała.
Sajonaro, Ty piszesz, ze chodzi o
“komplikacje z umowami sponsorskimi, z wykupionymi transmisjami z rynkiem kilkunastomilionowym oraz smród po niejasnych interesach”
No to ja bym chciała przeczytac o tym własnie – w rozbiciu na punkty i z kwotami. Ciekawe czy sie doczekam, czy rzecz cała pozostanie na poziomie “ustawionym” dla gawiedzi, czyli kazdego z nas.
zdrowia, szczęścia i pieniędzy życzę...
Anna Mieszczanek -- 05.10.2008 - 10:27