Grześ

Grześ

sorry, że nie dotrwałam wczoraj wieczorem – ścieło mnie z nóg po jakiejś asirynie czy czymś takim…cóż zrobiliśmy sobie akcje trochę dla siebie:) ale fajnie…co do meritum zawsze robi na mnie wrazenie tekst- Ja nie chce spać, ja nie chce umierać... a gdy połączy się go z innym ( pisanym już chyba przez Agnieszkę ze świadomością kończącego sie życia )
Kiedy Mnie Już Nie Będzie

Siądź z tamtą kobietą twarzą w twarz
Kiedy mnie już nie będzie
Spalcie w kominie moje buty i płaszcz
Zróbcie sobie miejsce…

A mnie zabawiaj smutnie
Uśmiechem, słowem, gestem
Dopóki jestem
Dopóki jestem.

Dziel z tamtą kobietą chleb na pół
Kiedy mnie już nie będzie
Kupcie firanki, jakąś lampę i stół
Zróbcie sobie miejsce…

A mnie oszukuj mile
Uśmiechem, słowem, gestem
Dopóki jestem
Dopóki jestem.

Płyń z tamtą kobietą w górę rzek
Kiedy mnie już nie będzie
Znajdźcie polanę, smukłą sosnę i brzeg
Zróbcie sobie miejsce…

A mnie wspominaj wdzięcznie
Że mało tak się śniłam
A przecież byłam,
No, przecież byłam…
to jest nie boje się słowa – wstrząsające… Cóż A.O. była mistrzynią tworzenia nastroju, co pokazują fragmenty przez Ciebie zamieszczone.
A prywatnie mam prośbe – NIGDZIE NIE ZNIKAJ!


Jesiennie o Osieckiej. Część druga - fragmenty, kawałki i takie tam. Raczej same najlepsze:) By: tecumseh (7 komentarzy) 3 październik, 2008 - 21:11