że gardzimy Czechami? I czemu my? Znaczy kto? Takie uogólnianie to nie do końca jest sensowne.
Ja np. nie gardzę żadnym narodem, bo to uważam za bezsens totalny. A Czechów lubię, własciwie Czeszki:), bo poznałem kiedyś kilka.
Hm, co to za gadanie,
że gardzimy Czechami?
I czemu my?
Znaczy kto?
Takie uogólnianie to nie do końca jest sensowne.
Ja np. nie gardzę żadnym narodem, bo to uważam za bezsens totalny.
grześ -- 03.10.2008 - 21:54A Czechów lubię, własciwie Czeszki:), bo poznałem kiedyś kilka.